Fabularne


Ostatnia wyprawa Monverta Ashstone’a zajęła zdecydowanie dłużej niż planował to pierwotnie. Nie pamiętał już w zasadzie ile dokładnie minęło czasu odkąd wyruszył, na pewno kilka lat. Monvert znany był z tego, że wyprawiał się do krain o którym zwykłym ludziom nawet się nie śniło. Zawsze z wypraw przywodził ze sobą wspaniałe okazy egzotycznych roślin, zwierząt. Skarby które ciężko było wycenić w złocie, ale dla niego były cóż… bezcenne. Teraz skoro jednak powrócił, część z okazów które odszukał zadomowią się i w Sosarii.

Był czas, ze poszukiwania przedmiotów po świecie cieszyły się dużym zainteresowaniem, przyznam też, że i ja zawsze miałem z tego dużo zabawy. Zarówno z przygotowywania znajdziek jak i obserwowania waszych zmagań. Mam nadzieje, że na serwerze wciąż grają entuzjaści takich zadań.

Mart

Startuje 8 Edycja Wielkich Poszukiwań organizowanych przez Mart-a!
Pierwszy przedmiot pojawi się w naszym świecie jeszcze dzisiaj!

Więcej szczegółów i zasady konkursu znajdziecie tutaj.

Drodzy gracze, przymierzamy się do porządków w zakładce Rasy | DM II – Dziedzictwo Mistrzów (dm-uo.pl).

Przez pewien czas komenda .rasa będzie niedostępna. O powrocie będziemy informować.

Jednocześnie przypomnę, że brak komendy i dopisku nie przeszkadza w odgrywaniu rasy zaplanowanej w koncepcji.

Sosz

Nie znam tych run. Jesteście pewni, że chcecie otwierać te wrota? – rzekł jeden z robotników do krasnoludzkiego nadzorcy.

– Nie jesteś tutaj od mędrkowania, tylko od machania kilofem. – Odparł sucho nadzorca. – Do roboty, bo dostaniesz kilka batów!

Robotnik westchnął ciężko i wraz z grupą pozostałych krasnoludzkich robotników zabrał się do pracy. Wiedział, że tylko bezwzględne posłuszeństwo zapewni mu awans w hierarchii kohorty. Uderzenie za uderzeniem, runy pękały, aż wreszcie wrota stanęły otworem.

– Jakoś… źle się czuję, strasznie boli mnie głowa. – rzekł robotnik, po czym spojrzał na swojego nadzorcę. Krasnolud nie odezwał się słowem, a jego oblicze było zupełnie inne niż przed chwilą. Skóra oczodołów przybrała nienaturalną czarną barwę, a oczy rozświetlał przerażający brzask. Ostatnim obrazem jaki widział robotnik było ostrze topora nieuchronnie przesuwające się w stronę jego twarzy.

Klątwa dopadła krasnoludy! Odkopane przez nie komnaty więziły wielkie zło, które zostało uwolnione po złamaniu pieczęci. Kilkorgu z nich udało się uciec, lecz większość została opętana przez biesa uwięzionego w twierdzy bądź zamordowana przez współbraci. Nikt nie wie co stało się z tymi, którzy pracowali na niższych poziomach.

Jedno jest pewne, Krasnoludzka Twierdza upadła i krasnoludy w swojej pogoni za skarbami sprowadziły na nią i na siebie ostateczną zagładę! To miejsce nigdy nie będzie już bezpieczne!

Szczegóły zmian:

Prosimy o pobranie nowych wersji plików Mapy Statics oraz rozpakowanie ich w katalogu gry.

  • Nowy loch podpięty do miasta
  • Nowi mieszkańcy, im niżej tym ciężej. W złotej komnacie wyzwanie w postaci nowego bossa.
  • Powrót lamy bojowej, spawn w nowym lochu.
  • Skałki bogate w rudę – testowo na terenie TK i nowego lochu można natrafić na skałę tytanium, adamentytu, mithrilu, valorytu bądź meteorytu. Po wydobyciu maksymalnej ilości rudy skała znika.
  • kosmetyczne poprawki w mapie

Szykujcie zbroje, ostrzcie bronie i przygotowujcie zaklęcia! Zapraszamy do eksploracji nowego lochu pełnego niebezpieczeństw!

Wszelkie zauważalne błędy dotyczące zarówno budowy lochu jak i nowych stworzeń proszę zgłaszać bezpośrednio do Aqe poprzez pw na naszym forum.

Ekipa DMII

– Czy możesz w końcu przestać się tak tłuc? Chciałabym zasnąć po ciężkim dniu pracy przy grządkach!
– Ale to nie ja kochanie… to wszystko te cholerne krasnoludy z Twierdzy! – odpowiedział jej mężczyzna z drugiej izby.
– Była cisza i spokój! A teraz jest hałas jak w szynku u tego starego knura… – burknęła kobieta – Idź coś natychmiast z tym zrób!
– I co ja im powiem? – ironizował mężczyzna – „Przestańcie hałasować, bo moja najdroższa małżonka nie może spać?”
– Mamusia miała rację, trzeba było wyjść za Bemaneva Netrili. On nie był taką miernotą jak Ty! – warknęła kobieta, po czym zgasiła świecę.

Mieszkańcy Minoc i Vesper donoszą o niekończących się odgłosach młotów i śpiewów dochodzących z Twierdzy Krasnoludów. Ci którzy wizytowali twierdzę donoszą, że wiecznie niedofinansowane wykopaliska archeologów z królestwa Korony zostały przejęte przez nowych mieszkańców. Prace podobno są prowadzone teraz dniem i nocą, bez najmniejszego wytchnienia.

Sosz
Obrazek by AI

Nie ma już wątpliwości. Oficjalnie ogłoszono, iż królewski okręt, który wypłynął w drogę powrotną z Dolennost, zaginął! Potwierdzeniem tego, oprócz oczywistego przekroczenia terminu powrotu, miało być odnalezienie przez latarnika królewskiej bandery wyrzuconej na brzeg morza. Co prawda, stosunki dyplomatyczne między królestwami ludzi i elfów zostały uporządkowane, lecz los pary królewskiej i członków załogi pozostaje nieznany. Nieoficjalnie mówi się, że nawet królewscy wróżbici i najpotężniejsi magowie Sosarii nie potrafią określić położenia króla Wilhelma i jego małżonki. Biorąc pod uwagę wciąż niewyjaśnione okoliczności porwania księcia Edwarda, jedyną potomkinią rodu Britishów pozostaje księżniczka Elisabeth. To właśnie ona pełni od teraz funkcję króla, a w przyszłości będzie musiała jak najszybciej objąć tron.

Co gorsza, to nie jest jedyny problem królestwa. Raptem kilka dni temu horda krasnoludów wdarła się do twierdzy, która była dotychczas pod jurysdykcją Korony.

Ciężkozbrojne oddziały krasnoludów bez trudu zajęły warownię na północ od Minoc, strzeżoną przez niewielki oddział żołnierzy Korony. Podobno obyło się bez rozlewu krwi, lecz sytuacja jest napięta. Nie jest jasne skąd przybyły krasnoludy – lokalni mieszkańcy i górnicy, który uciekli podczas zamieszania, przedstawiają różne wersje tego wydarzenia. Jedni twierdzą że otworzył się ogromny portal z którego przybyły krasnoludzkie kohorty, inni powiadają, że obcy przybyli na drewnianych okrętach z ogromnymi żaglami, a kolejni powiadają, że widzieli jak przylecieli na złotołuskich smokach! Nie wiadomo gdzie leży prawda, lecz faktem jest to, iż tajemniczy najeźdźcy rzeczywiście są w twierdzy. Królestwo podobno poszukuje doświadczonych negocjatorów, aby załagodzić sytuację w regionie. Czy jesteśmy świadkami nadejścia nowej ery krasnoludów i pradawna Twierdza Krasnoludów odzyska swój dawny blask? Czy też pogłoski o skarbach znalezionych podczas prac archeologicznych w podziemiach twierdzy zwróciły uwagę przybyszy?

Któż to może wiedzieć?

Obrazek by AI

Szlachetni Poszukiwacze Przygód!
Przyjmijcie zaproszenie na Wielkie Polowanie na Renifery!
Ten śmiałek, który pokona największą ich liczbę zostanie sowicie nagrodzony!
Czy znajdą się odważni, by podjąć wyzwanie?

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie ReniferDM-1024x1024.jpg


21.12 (czwartek) o godzinie 21:00 serdecznie zapraszamy do udziału w zabawie „Polowanie na Renifery” na specjalnej arenie. W ciele każdego odłowionego renifera na arenie znajdziecie specjalną statuetkę, a osoba która zbierze najwięcej statuetek otrzyma nagrodę!

Ekipa DMII
Obrazek by AI

Drodzy Gracze!

Z okazji zbliżającego się sezonu świątecznego, serdecznie zapraszamy do specjalnej zabawy!

Od dzisiaj, aż do 28.12.2023 r. w losowych miejscach świata Sosarii będą pojawiać się świąteczne stwory, które nie będą nastawione do Was przyjaźnie. Oprócz standardowych skarbów posiadają przy sobie płatki śniegu, które będą stanowiły specjalną walutę podczas wyjątkowej aukcji zaplanowanej na koniec miesiąca (o dokładnym terminie poinformujemy za jakiś czas).

Życzymy udanych łowów!

Aqe & Sosz
Obrazek by AI

Na rynku w Brytanii panowało niemałe poruszenie. Po porwaniu księcia Edwarda Alberta wśród pospólstwa panowała opinia, że winę za uprowadzenie księcia, oprócz oczywiście porywaczy, ponoszą także elfy, które nie sprostały jego obronie. Zrodziło to kilka drobnych aktów przemocy wobec przedstawicieli tejże rasy mieszkających w Brytanii, lecz straż miejska szybko uporała się z awanturnikami i „uspokoiła” panujące nastroje. Rodzina królewska konsekwentnie milczała cały ten czas, lecz właśnie dzisiaj wszystko miało się zmienić – herold królewski zbliżał się do gawiedzi, by przedstawić oficjalne zarządzenie króla w tej sprawie.

Gdy herold dotarł na miejsce, gwarny zwykle rynek momentalnie zamarł, a on przemówił donośnym głosem:

„W związku z zaginięciem syna Edwarda Alberta Britisha, jaśnie panujący Król Wilhelm British i jego szanowna małżonka Erienne British zdecydowali wyruszyć w podróż morską do Dollenost, Królestwa Elfów, aby wyjaśnić zaistniałą sytuację i zapobiec ewentualnym waśniom. Do czasu powrotu królewskiej pary, ich obowiązki na dworze będzie pełniła jego najstarsza córka, Elisabeth British!”

Na placu rozległy się pomruki i szepty, wśród których można było usłyszeć zarówno zdziwienie, niezadowolenie, lecz także nieliche podniecenie. Już od wielu lat para królewska nie wyruszała w tak daleką podróż, a przecież do takiej wyprawy trzeba się odpowiednio przygotować. Rzemieślnicy i kupcy zacierali ręce, inni śmiałkowie postanowili odświeżyć znajomość kartografii i wiązania węzłów żeglarskich, żeby szybko zwerbować się do królewskiej floty. Mimo to, wielu mieszczan czuło niepokój, że ich wspaniały król i ukochana królowa opuszczają ich na pewien czas.

Ostatnie wieści i pojawiające się napięcia polityczne nie napawają optymizmem.

Najpierw, Królestwo Dolennost zostało napadnięte podczas nieoficjalnej wizyty księcia Edwarda Alberta Britisha. Wielu elfickich wojowników i czarodziejek poległo w obronie księcia, lecz ich wysiłki spełzły na niczym. Jak podają świadkowie, młodszy syn Britisha bohatersko oddał się w ręce wroga, aby zakończyć rzeź. Los księcia wciąż pozostaje nieznany, a ród królewski nie wystosował oficjalnego stanowiska w tej sprawie.

Na domiar złego, najnowsze pogłoski mówią o krwawych zamieszkach w mieście Vesper. W starciach ulicznych zginął burmistrz miasta. Na szczęście, walki uliczne zostały opanowane przez członków gildii Apokalipsa. Grupa postanowiła zaopiekować się miastem i jego mieszkańcami, aby już nigdy nie doszło do takiej sytuacji. Można przypuszczać, że Królestwo Korony i inne księstwa nie będą zadowolone z takiego obrotu spraw.

Wszystko wskazuje na to, że nadchodzą ciekawe czasy…

Stała się rzecz niebywała!
Zesłany przez Anh’bysa posłaniec niebios zawitał do Sosarii! Odwiedzać ma wszystkie wsie i miasteczka w swoich saniach prowadzonych przez renifery.
Wieść jednak niesie, że naprzeciw niemu zły Morkar wysłał swojego sługę! Miedzy heroldami  wywiązała się straszna walka, a jeden z reniferów prowadzących sanie sługi Anh’bysa zerwał się z uprzęży i uciekł spłoszony przez demoniczny pomiot!
Bohaterowie Sosarii! Czas przywdziać porządne buty i wyruszyć w świat by odnaleźć zagubionego renifera! Na śmiałka który przyprowadzi go całego i zdrowego do właściciela czeka wspaniała nagroda!
Strzeżcie się jednak! Ci którzy służyć chcą mrocznym bogom i wysłannicy chaosu również będą go szukać! Wysłannik Morkara kusi roztaczając wizje potęgi i mocy, którą mógłby obdarzyć tego co mu przyprowadzi renifera! Jednak to, co wzmocniłoby sługę mrocznego Pana, byłoby jednak straszne dla całej reszty Sosarii! Lament i zgrzytanie zębów!

Szukajcie zagubionego renifera z czerwonym nosem!
Anh’bys ześle laski na dobrego bohatera!
Morkar obdarzy mocą złoczyńcę!

Posłaniec Anh’bysa będzie czekał na bohaterów w świątyni Boga Ojca w czwartek (22.12) za 7 dni o godzinie 20:00. O tej samej porze pomiot Morkara czekać będzie przy ołtarzu Świątyni Ognia.

Czy Sosarie czekać będzie radość i zabawa czy złość i lamenty?

Ruszajcie zdecydować!

~Bazyli