Aukcja odbędzie się wieczorem w czwartek 22.11 około godziny 18. 

Tym razem na aukcji, pod koniec zostanie zlicytowany też przedmiot niespodzianka. Co to jest zostanie tajemnicą do samego końca.

 

Wstępnie mogę ogłosić iż przedmioty na aukcje są gotowe. Zaznaczam iż mogą jeszcze nastąpić zmiany, coś może zniknąć a coś może dojść. Jeśli przedmiot nie ma dopisku „błogosławiony” to najprawdopodobniej mieć go nie będzie. Zwierzęta mają dopiski czym są oryginalnie. W razie pytań lub wątpliwości zapraszam do kontaktu na PW lub discordzie.

Więcej informacji w odpowiednim temacie na forum.

mart

 

 

Z wyprzedzeniem pragnę powiadomić iż aukcja odbędzie się w niedalekiej przyszłości. Zainteresowanym radzę zbierać jadeity! Szczegóły co do terminu niebawem. Postaram się też zrobić parę autorskich zleceń w Aurin jak poprzednio.

 

Zasady:

·Walutą obowiązującą na aukcji będą tylko i wyłącznie jadeity z rzemieślniczych zamówień oraz możliwe do znalezienia w paragonach.
·Przedmioty będą licytowane w kolejności ustalonej przez organizatora.
·Zakaz okradania na jadeitowej aukcji
·Zakaz zabijania kogokolwiek biorącego udział w wydarzeniu.
·Minimalne podbicie aktualnej kwoty to 10 jadeitow ( Jeśli cena wywoławcza wynosić będzie przykładowo 200 jadeitów pierwszy licytujący nie musi oferować wyższej stawki a jedynie zaakceptować powyższą kwotę).
· Każdy z uczestników ma obowiązek pilnować ilości swoich jadeitów  na bieżąco, jeśli zajdzie sytuacja iż po zakończeniu aukcji ktoś nie jest wypłacalny zostanie odpowiednio „nagrodzony”.

Więcej informacji w odpowiednim temacie na naszym forum.

mart

 Przedmiot 7

*Z dziennika wszędobylskiego obieżyświata Monverta Ashstone’a*

…Moi drodzy, gruby płaszcz, wełniany szal i w drogę. Znów na śnieżne przełęcze. Na zlodowaciałe szczyty. W dalekich krainach za oceanem na jednej z takich wypraw świadkiem byłem przecudnego zjawiska. Pośród śnieżnych zasp, spod świeżego lodu nie bacząc na trudy wykwitł piękny kwiat. Przypominał nieco nawet lodową rzeźbę, jednak niewątpliwie był kwiatem. Ciekaw jestem czy jakiś botanik dotarł w te strony i skatalogował ten piękny okaz.…

 

 Przedmiot 8

*Z dziennika wszędobylskiego obieżyświata Monverta Ashstone’a*

Zazwyczaj widywałem je w podziemiach lub jaskiniach. Raz czy dwa w dżungli. Kiedyś jednak udało mi się napotkać ogromną grzybnię pośrodku pustyni! Mierzyła prawie trzy stopy a kapelusz miał średnice jak kolo od wozu. Jego imponujące rozmiary zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Zwłaszcza, że po tułaczce przez pustynie znalazłem ukojenie w cieniu który rzucał…

 

Przedmiot 9

*Z dziennika wszędobylskiego obieżyświata Monverta Ashstone’a*

I Na koniec mili czytelnicy, gdyby po przebrnięciu wspólnie przez te globtroterską przygodę wciąż mało było wam doznań, podróży i zwiedzania naszego przecudnego świata, wierzcie mi rozumie to. Wszak powiadają iż apetyt rośnie w miarę jedzenia, czyż nie mam racji? Jeśli zaiste tak jest i zastanawiacie się… Drogi Monvercie gdzie teraz? Gdzie dalej? Wiem iż inne książki o tej tematyce nie będą tak ciekawe i porywające jednak odsyłam was właśnie do nich. Pamiętam iż jedna ze starych podziemnych bibliotek posiadała całkiem pokaźny zbór o tej tematyce. Mam tylko nadzieję, że nie popadła ona w ruinę…

 

Więcej informacji na naszym forum.

 

mart

Od dnia dzisiejszego zmianie ulega system kar za bierne makro. Mianowicie:

1. Pierwsza wpadka – obcinka ćwiczonych biernie skilli do 0%,
2. Druga wpadka – obcinka ćwiczonych biernie skilli do 0% + ćwiczona biernie statystyka -5,
3. Trzecia wpadka – obcinka ćwiczonych biernie skilli do 0% + ćwiczona biernie statystyka -10,
4. Czwarta Wpadka – kasacja postaci.

W każdym przypadku powyżej dochodzi do kompletu jail na 96h.

Zmiana obowiązuje od 1.10.2018 bez mocy wstecznej.

Havv0c

Od 1 do 7 października zrobimy sobie „tydzień paragona”. Jeśli któryś z graczy w tym czasie zabije 5 paragonów dowolnej siły. Opisze te walki w krótkiej przygodzie fabularnej otrzyma stałe trofeum z jednego z nich do zawieszenia w domku bądź innym wybranym rozsądnym miejscu.

Widzę, że czasem paragony się zastają. Albo ich nie znajdujecie albo nie są atrakcyjne z innych powodów. Zauważyłem też, że często wystarczy je wtedy zmienić na inne i rotacja przez zabijanie zyskuje na płynności. W związku z tym od dziś raz w tygodniu (postaram się żeby zawsze była to niedziela) wszystkie paragony będą resetowane i stawiane od nowa w losowych lokacjach.

Natomiast dla tych którzy piszą do mnie, że lubią zwłaszcza te mocniejsze bestie które stanowią wielkie wyzwanie mam coś specjalnego. Ale uprzedzam, bestia nie ma kagańca, jest głodna i naprawdę podchodzicie do niej na własne ryzyko.

 

Więcej informacji na naszym forum.

mart

W zupełnie zwyczajnym miejscu na świecie. W niczym szczególnym nie wyróżniającym się od innych lesie wyrósł tej nocy przy świetle księżyca wyjątkowo osobliwy i szczególny grzyb. Cóż to za zjawisko? Tego póki co nie wiadomo. Widział go tylko raz jeden pijak włóczęga i nikt nie chciał wierzyć mu w jego opowieści, zwłaszcza, że opowiadał również iż na tym grzybie siedziała wielka gąsienica i paląc fajkę zagadnęła go o coś mocniejszego do picia… Może to tylko karczemne plotki i banialuki.

 

 

mart

Wszystkie spawny potworów zostały sprawdzone i w większości przyśpieszone (maksymalny czas oczekiwania  nie przekracza 4 dni). Nie dotyczy wierzchowców.

Tempo przyrostu poziomu umiejętności ze wszystkich źródeł (a więc także party) zostało podwojone. Nie dotyczy to jednak wartości nabywanych inaczej niż przez trening (czyli np. zakup umiejętności od NPC).

Zmianę wprowadził Mae.

 

 

30 września br. o godzinie 21 ponownie ruszą wybory na władcę Ziem Piratów. Miasto zbankrutowało, władza została usunięta a npc nie działają.

Wspomniane wybory zostaną uruchomione pod warunkiem uzupełnienia złota na kamieniu miasta, w przypadku ujemnej sumy nie będzie możliwości kandydowania, npc miejscy zostaną usunięci (prócz bankiera, tresera, uzdrowiciela i karczmarza) a straż wyłączona.

 Przedmiot 4

*Z dziennika wszędobylskiego obieżyświata Monverta Ashstone’a*

…Tak tak, może to lekko zatrważające jak często moje nogi prowadzą mnie na cmentarze. Ale zanim moi drodzy ocenicie mnie zbyt szybko i pochopnie zastanówcie się chwilę. Cmentarze to miejsca o naprawdę wyjątkowym klimacie. Skłaniając do refleksji. Przemyśleń nad naszym losem. Nad przemijaniem. Bardzo często można też spotkać tam przepiękne dzieła kamieniarzy. Niektóre tak misternie wykonane że aż człowiek oka oderwać nie może. Poza tym, muszę być z wami szczery. Mam do cmentarzy wybitną słabość. Zwłaszcza do tych starych. Osuszonych. Zapomnianych. Gdzie nikt już nie składa kwiatów.…

 

    Przedmiot 5

 

*Z dziennika wszędobylskiego obieżyświata Monverta Ashstone’a*

Po długich wędrówkach człowieka prędzej czy później zawsze zmorzy głód i zmęczenie. Mimo licznych zalet obozowisk i spania pod gołym niebem. Mimo zamiłowania do kontaktu z naturą czasem nawet i ja tęsknym okiem spoglądam na karczmy i tawerny. Jednej z nich nie zapomnę do końca swoich dni. Jadłem tam najlepszego pieczonego sandacza w moim życiu. Nawet kuchnia mojej mamy nie umywała się do tego prostego acz znamienitego dania a wiedzieć wam trzeba iż kuchnia mojej szacownej rodzicielki była wybitna. Karczmarka wyznała mi w sekrecie ze tajemnicą jej kuchni jest stary gliniany piec z którego jest właścicielką. Ponoć każda potrawa przygotowana w tym piecu nabiera wyjątkowego smaku. Niestety gdy chciałem wrócić tam po latach okazało się, że przybytek został przejęty przez lokalnych bandytów i przekształcony na ich melinę. Szkoda, wielka szkoda.

 

  Przedmiot 6

 

*Z dziennika wszędobylskiego obieżyświata Monverta Ashstone’a*

Uwielbiam oazy. Fascynuje mnie kontrast jaki tworzą z nieprzystępnym i surowym krajobrazem wokół. Nie mogę nacieszyć oczu za każdym razem gdy natrafiam na jedną z nich. Czy nie godne podziwu jest jak za wszelką cenę życie potrafi wywalczyć sobie przestrzeń nawet pośród wszechotaczającego tę nikłą zieleń piasku i skwaru? Kiedyś w takim właśnie miejscu coś przykuło moją uwagę szczególnie. Ciekawy krzew. Wyróżniał się  zarówno barwą jak i kwiatostanem od wszystkiego co rosło wokół. Długi czas później kontemplowałem i zastanawiałem się z jak egzotycznego miejsca musiała pochodzić ta roślina skoro była odmienna od wszystkiego co rosło nawet w tak egzotycznym miejscu.

 

mart

 

Więcej informacji na naszym forum.