W mojej diecie dominuja weglowodany proste ze wgledow $$$.
Wait, what? Skąd węgle proste skoro unikasz słodkich rzeczy i w jaki sposób proste są ekonomiczne? Same jabłka jesz czy co?
Cokolwiek zrobisz - nie zwiększaj białka. Polacy i tak za dużo go jedzą. Zwiększ węgle złożone, ale nie zapominaj o warzywach i owocach. Podejrzewam, że tyle to i sam wiedziałeś, ale nie ma na to złotej rady. Niby zajadanie na noc dla ektomorfików jest dobrym sposobem, ale jelita Ci za to nie podziękują, a rak owszem. 25-30% en z tłuszczy, 60-65% z węgli (i jak najmniej prostych) i 10% z białeczek. Tak na szybko licząc 1g cukru to 4kcal, tak samo białko, a tłuszcz 1g=9kcal. Swoją drogą są internetowe kalkulatory kalorii z całkiem pokaźnymi bazami danych produktów z rynku (pierwszy z brzegu
http://www.zdrowotne.pl/kalkulator-kalorii ).
Polecam przejść się do lekarza i przebadać, bo często to, że ktoś jest chudy i nie może przytyć wcale nie oznacza, że jest ektomorfikiem (pasożyty, bakterie, nietolerancja glutenu i celiakia, bakterie i inne zwyrodnienia jelit, przez które składniki odżywcze przelatują rpzez Ciebie jak przez sito zamiast się wchłaniać).