Autor Wątek: Tajemniczy Eliksir  (Przeczytany 2753 razy)

Offline Dezzmond

  • Gracze DM
  • Zarejestrowany
  • Wiadomości: 189
Tajemniczy Eliksir
« dnia: 2018 10 21, 12:28:05 »
Jak każdego dnia, Riven przemierzał korytarze Twierdzy Buccaneer`s Den skrupulatnie notując bilans zysków i strat. Jednak czuł, że tego dnia coś jest nie tak... Czuł na sobie czyjś wzrok. Korzystając z okazji skrył się za filarem, czekając na rozwój sytuacji. Nagle w kierunku wyjścia przemknął obcy mężczyzna, którego Riven nigdy wcześniej tutaj nie widział, a znał każdego. Chcąc zbadać swoje podejrzenia ruszył w kierunku właścicielki od której wyszedł ów człowiek. Przyparł ją do muru chcąc zdobyć informacje, jednak ta wyśmiała go w twarz, proponując mu umowę, dzięki której będzie mógł zarobić na utrzymanie Twierdzy.

W karczmie panował pólmrok. Nagle do wnętrza gospody wkroczył mężczyzna przed którym wszyscy pośpiesznie zaczęli uciekać wzrokiem. Bali się go. Można było to odczuć. Mężczyzna rzucił na bar pokaźny worek monet odbierając od karczmarza butelczyne mętnego trunku. Pociągnowszy soczystego łyka ruszył w kierunku wyjścia. Riven poszedł za nim, skradał się między budynkami chcąc pozostać niezauważony. Był to jednak próżny trud. Mężczyzna poinstruował Rivena, aby ten wyszedł z ukrycia, ponieważ rozmowa na taką odległość może być uciążliwa. Krótka wymiana zdań, interes dobity. Riven w pośpiechu opuścił miejsce spotkania ruszając w kierunku jaskiń zamieszkałych przez Klan Czarnobrodych.




Z wnętrza jaskini można było usłyszeć dźwięki walki. Okrzyki wojenne krasnoludów przemieszały się z przeraźliwym wilczym wyciem. Truchła krasnoludów szybowały w powietrzu uderzając o ściany jaskiń. Smugi krwi płynęły korytarzami podziemnej twierdzy. Klan Czarnobrodych chcąc wyrównać swoje szanse dobył srebrny oręż jednak i to nie stanęło na drodze rozwścieczonej bestii. Nic nie mogło stanąć na jego drodze do celu. Bestia skakała od wojownika do wojownika rozszarpując ciała, wgryzając się w szyję i odrywając łby. Na stole ostatniej komnaty leżał cel wyprawy. Tajemniczy eliksir, który był powodem rozlewu całej tej krwi.